Hepatil Detox to suplement diety, który zawiera w jednej kapsułce ekstrakt z ziela karczocha (80mg), standaryzowany na zawartość 5% cynaryny, Chlorella Powder (50mg) oraz wodorocytrynian choliny (80mg) o zawartości 28 mg choliny.
Preparat Hepatil Detox swoje działanie zawdzięcza połączeniu 3 składników: bogatej w substancje odżywcze algi chlorelli, ekstraktu z ziela karczocha oraz choliny. Dzięki tak opracowanej kompozycji Hepatil Detox:
– wspomaga wątrobę w detoksykacji, czyli kluczowym dla zdrowia procesie oczyszczania organizmu z toksyn (dzięki zawartości chlorelli i wyciągu z karczocha); – wspomaga usuwanie metali ciężkich z organizmu (dzięki zawartości chlorelli); – wspiera prawidłową pracę wątroby (dzięki zawartości choliny).
Śniadanie dostarcza paliwa niezbędnego do rozruszania ciała i umysłu, a badania dowodzą, że jedzenie śniadania reguluje apetyt, produkcję insuliny oraz poprawia przemianę materii na cały dzień aktywności. Sportowcy jedzący regularnie śniadanie, dwukrotnie rzadziej mają problemy z cukrzycą oraz nadwagą niż Ci, którzy omijają poranny posiłek.
Ważnie jest, aby nie rozpoczynać dnia od produktów o wysokim indeksie glikemicznym (IG), takich jak min. słodycze, chleb biały, coca-cola, cukier, herbatniki, naleśniki, bułeczki drożdżowe, chipsy, daktyle suszone, frytki, glukoza, mączka ryżowa, piwo, ziemniaki pieczone itd. Spożywanie pokarmów o wysokim IG szybko wywołuje głód (z powodu dużych skoków poziomu insuliny), co sprzyja częstszemu jedzeniu.
Aby odczuwać uczucie sytości na dłużej, powinniśmy rozpoczynać dzień od produktów o niskim IG, takich jak: otręby pszenne i owsiane, razowy chleb jęczmienny, chleb gryczany, pumpernikiel, chude mleko, maślanka, jogurty niesłodzone, kwaśne mleko, chude sery w połączeniu z większością warzyw oraz owoce: pomarańcze, grejpfruty, morele, czereśnie, wiśnie, truskawki, poziomki, maliny, śliwki, żurawiny.
Zdrowe śniadanie nie wymaga większego przygotowania, a z pewnością pozwoli poprawnie zacząć dzień. Powinno ono zawierać składniki odżywcze, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu: białko, tłuszcze i węglowodany.
Te składniki są potrzebne w śniadaniu sportowca, aby jego organizm miał siłę i energię na cały dzień intensywnych treningów – to przepis na idealne śniadanie.
Na zaproszenie Parku Śląskiego oraz Śniadania na Trawie Sport w Wielkim Mieście poczęstował uczestników wydarzenia zdrowym i pysznym śniadaniem…..
W lipcu rusza druga edycja cyklu „Śniadanie na trawie”
Sobotnie poranki w rytmie slow
Czasem warto zwolnić, czasem warto się zastanowić, czasem warto posiedzieć na łonie natury, kontemplować przyrodę, posłuchać o zdrowym trybie życia. A najlepiej zrobić to wszystko jednocześnie. Idealną okazją jest cykl „Śniadanie na trawie”, na który Park Śląski zaprasza już po raz drugi. Tym razem nowością będzie strefa usługowo – gastronomiczna.
Ubiegłoroczne „Śniadania…” były nową propozycją, która spotkała się z bardzo pozytywnym wydźwiękiem. Tegoroczna formuła nie ulega zmianie: w trakcie spotkań w Rosarium będą promowane tematy związane ze zdrowym stylem życia, ekologią, zrównoważonym rozwojem i odpowiedzialnością za środowisko. Zapraszani prelegenci będą mówić o idei slow food, żywności genetycznie modyfikowanej i fair trade, ale też o miodzie czy zdrowej żywności.
Kamila Okoń, organizatorka „Śniadania na trawie”, podkreśla, że takie inicjatywy są obecnie niezwykle potrzebne. – Pełen zgiełku świat pędzi i nie zamierza się zatrzymywać. My chcemy, aby choć na chwilę zwolnił i dał ludziom moment relaksu, ciszy, czasu na podziwianie naszych przepięknych róż, ale jednocześnie stwarzamy im okazję do rodzinnego piknikowania i dowiedzenia się czegoś o zdrowiu i odżywianiu – mówi.
Pierwsze „Śniadanie…” odbędzie się 5 lipca i będzie się odbywało co sobotę od godziny 10 do 13. Spotkania tematyczne będą rozpoczynały się około 11.30, po zakończeniu treningu jogi. Wcześniej będzie można natomiast skorzystać z nowej oferty: w punktach gastronomicznych i w strefie usługowej będzie można zaopatrzyć się w zdrową żywność i wyroby domowej roboty od lokalnych producentów oraz w dania typowo piknikowe.
Goście, którzy poprowadzą część tematyczną opowiedzą o oczyszczaniu organizmu i kuchni pięciu przemian. Podobnie, jak w roku ubiegłym odbędzie się też spotkanie z pszczelarzem Pawłem Kowalczykiem, który nie tylko zaprezentuje swoje wyroby, ale na pewno wspomni tez o leczniczych właściwościach miodu oraz o samych owadach, które go wytwarzają. Partnerem „Śniadań…” w tym roku jest Klub Natura Art, który przygotuje specjalne warsztaty pieczenia chleba.
– Zachęcamy do przyniesienia własnych koców i koszyków piknikowych. Radzimy przyjazd na rowerach lub spacer. Ciepłe, sobotnie poranki latem w Rosarium są wyjątkowo piękne – zaprasza Okoń i dodaje, że atutem spotkań w ogrodzie różanym jest bardzo luźna atmosfera. – A dla tych, którzy niekoniecznie chcą leżeć na trawie przygotujemy ławy, na których każdy będzie mógł spożyć swoje śniadanie – dodaje. „Śniadania…” potrwają do końca wakacji. Sierpniowy program znajdziecie w kolejnym wydaniu „Parkowej”.
Tematy najbliższych śniadań:
05.07 – Kuchnia 5 przemian
12.07 – Sposób na zdrowie. Oczyszczanie organizmu, zdrowy styl życia
Każdego dnia jesteśmy narażeni na kontakt z wieloma toksynami. Pochodzą one ze środowiska: wody, gleby, powietrza. Wiele zanieczyszczeń wprowadzamy do organizmu wraz z żywnością. W ciągu ostatnich dziesięcioleci pokarm człowieka bardzo się zmienił. Jemy produkty przetworzone, pełne konserwantów, barwników, ulepszaczy. Do objawów zanieczyszczenia organizmu zaliczamy: brak energii, zaparcia, wzdęcia, otyłość, osłabienie odporności, spadek libido, bóle głowy, stawów, coraz częstsze choroby cywilizacyjne, nowotworowe.
Olga Jelisejewa w książce “Metody oczyszczania i regeneracji organizmu” pisze o swojej pacjentce: “Pacjentka B.O.W., 26 lat, w ciągu dwóch lat cierpiała na przewlekły nieżyt nosa, zapalenie migdałków, psychopatię i alergię. Jej mąż powiedział mi, że środki poświęcone na jej leczenie równały się “wartości mercedesa”. Po przeprowadzeniu oczyszczania organizmu i przejściu pacjentki na dietę w głównej mierze zasadową, wszystkie opisane objawy ustąpiły. Minął już rok, a pacjentka czuje się dobrze.”
Właśnie tak w życiu jest, że o wszystko staramy się dbać. W samochodach wymieniamy filtry, płyny i dzięki temu unikamy częstych awarii. O nasze ciało dbamy z zewnątrz, używamy kremów, mydeł, peelingów. Zapominamy natomiast o naszym wnętrzu, które w dzień i w nocy pracuje na pełnych obrotach, aby wyrzucić toksyny.
Nasz układ pokarmowy, który w głównej mierze jest odpowiedzialny za detoksykację, ma trudne zadanie do wykonania. Kluczowe znaczenie w tym procesie ma wątroba, która filtrując krew wychwytuje z niej toksyny. Należy pamiętać, iż dieta obfitująca w węglowodany, tłuste potrawy oraz alkohol może doprowadzić do stłuszczenia i przekrwienia wątroby, co z kolei upośledza jej oczyszczającą funkcję. Zanieczyszczona wątroba nie jest w stanie sprostać codziennej detoksykacji.
Wątroba wychwytuje z krwi toksyny, a na zewnątrz usuwane są poprzez:
jelita
drogi moczowe
skórę
płuca
Toksyn z naszego organizmu powinniśmy się pozbywać przynajmniej dwa razy w roku. Pomoże nam w tym dieta bogata w błonnik, aktywność fizyczna oraz odpowiednie suplementy diety. Korzyści dla nas będą ogromne:
Emilia, Marcin, Jacek oraz ja, postanowiliśmy oczyścić nasze organizmy.
Osobiście odczuwałam dyskomfort po zjedzeniu niektórych produktów, zwłaszcza mlecznych i pszenicznych. Plan oczyszczania, który zakładał wyeliminowanie tych właśnie składników miał za zadanie (między innymi), pokazanie mi jak reaguje mój organizm kiedy w codziennym menu rezygnuję z niektórych pokarmów. W tym celu udaliśmy się na spotkanie do Biura Niezależnego Konsultanta TIENS Katowice.
Przez 20 dni, cała nasza czwórka pilnowała aby codziennie dostarczać do organizmu tylko DOZWOLONE produkty. Lista tych produktów była długa, podobnie jak lista produktów zakazanych. Każdy dzień musieliśmy zacząć od szklanki ciepłej wody z cytryną. Nie mogło zabraknąć produktów pobudzających pracę wątroby oraz nerek. Nie rozstawaliśmy się z orzechami, jabłkami a także krótkoziarnistym brązowym ryżem. Na czas diety zrezygnowaliśmy z mięsa, bananów, szpinaku, alkoholu, produktów pochodzenia krowiego oraz z pszenicy.
Podczas oczyszczania ważna jest odpowiednia dieta, ale także aktywność fizyczna i suplementacja, nasza grupa, codziennie wypijała herbatę antylipidową, która jest skomponowana między innymi z sześciu gatunków zielonej herbaty, liści lotosu i kinetosomy pięciolistnej.
Co ważne, w każdej chwili mogliśmy skorzystać z pomocy/konsultacji z lekarzem, pod którego kontrolą byliśmy.
Dzisiaj, kilka tygodni po diecie, praktycznie wszystkie nawyki pozostały. Poranek rozpoczynam od wody z cytryną, nie wychodzę z domu bez przekąski w postaci orzechów. Zaprzyjaźniłam się z tzw. lunch boksami, które noszę ze sobą w dni kiedy wiem, że będę musiała zjeść na mieście lub czekają mnie nadgodziny w pracy. Polecam wszystkim przejście na dietę oczyszczającą. Dodatkowym motywatorem do trzymania się planu jest ciągły kontakt z Biurem Niezależnego Konsultanta Tiens oraz konieczność raportowania przebiegu diety,a także monitoring samopoczucia, emocji i wyników sportowych.
Na dzień dzisiejszy, po diecie wróciłam tylko do bananów i szpinaku. Zarówno brak mięsa, jak i pszenicy nie wpłynął negatywnie na mój stan zdrowia czy samopoczucia. Wręcz przeciwnie. Mam dużo więcej energii, siły i chęci na aktywność a nawet, zdobyłam pierwszy w swoim życiu puchar! Marcin z kolei w dwóch imprezach biegowych zaliczył tak zwane życiówki.
5 OSÓB, KTÓRE CHCIAŁYBY SKORZYSTAĆ Z PROGRAMU OCZYSZCZANIA PROSZĘ O KONTAKT!! NASTĘPNA GRUPA SPORTOWCÓW MOŻE PODDAĆ SIĘ OCZYSZCZANIU JUŻ 2 LIPCA!
Miejsce – Biuro Niezależnego Konsultanta TIENS Katowice
Świeże lub mrożone warzywa 70 g
Pietruszka korzeń 30 g (½ szt.)
Ogórek zielony 70 g (0,4 szt.)
Płatki owsiane 30 g (3 łyżki)
Otręby 8 g (2 łyżki)
Jogurt naturalny 150 g (1 opak. po 150 g)
Cytryna 40 g (½ szt.)
Przyprawy 2 g (1 szczypta)
Warzywa zmiksuj z płatkami, jogurtem i sokiem z cytryny
Przypraw imbirem (możesz zetrzeć korzeń imbiru lub skorzystać z imbiru mielonego)
Kilka dni temu, znajomy podczas rozmowy pochwalił się, że właśnie robi babeczki bazyliowe na podstawie przepisu znalezionego na blogu KWESTIA SMAKU. Babeczka i bazylia nie bardzo mi to siebie pasowały, jednak znajomy zapewniał o wyjątkowym smaku. Postanowiłam spróbować, wzorując się w 100% na przepisie Kwestii Smaku. Jedyna różnica polega na wielkości formy i zamiast białego cukru wykorzystałam trzcinowy. POLECAM!!
SKŁADNIKI NA 8 SZTUK
120 ml mleka
100 g masła
70 g białej czekolady
120 g mąki pszennej
90 g cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
mała szczypta soli
doniczka bazylii
1 jajko
Polewa jogurtowa:
60 g białej czekolady
2 łyżki jogurtu naturalnego
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 160 stopni.
Przygotować 8 papierowych papilotek o pojemności 125 ml każda i włożyć je we wgłębienia formy do muffinów lub co kto posiada w domu
Do rondelka wlać mleko, dodać masło i białą czekoladę połamaną na kosteczki.
Na wolnym ogniu mieszać aż składniki się roztopią i połączą w jedną masę. Ostudzić.
Do czystej miski przesiać mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i sodą, dodać cukier i sól, wymieszać.
Do kolejnej miski włożyć liście bazylii, wlać przestudzoną masę z rondelka (może być ciepła), zmiksować na jednolitą masę. Następnie dodać jajko i krótko (2 sekundy) miksować.
Zieloną masę wlać do miski z mąką i delikatnie wymieszać łyżką na masę bez grudek.
Masą wypełnić papilotki, pozostawiając około 1/2 cm marginesu od góry na wyrośnięcie ciasta. Wstawić do piekarnika i piec przez 25 minut do suchego patyczka. Wyjąć i ostudzić.
Polewa: roztopić białą czekoladę, dodać jogurt i wymieszać, polać babeczki.
Szpinak to cenione źródło białka i błonnika. Zawiera wiele soli mineralnych takich jak magnez czy fosfor, a także witamin A, E i C. Liście szpinaku mogą być spożywane na surowo lub mogą być gotowane. W połączeniu z grillowanym kurczakiem i innymi składnikami komponuje się idealnie i stanowi alternatywę do uwielbianej przeze mnie sałatki z rukolą i serem feta.
CO BĘDZIE POTRZEBNE ?
piersi z kurczaka
ser mozzarella
pomidorki koktailowe
liście szpinaku
słonecznik
oliwa z oliwek
cytryna
przyprawy
JAK TO ZROBIĆ ?
piersi kurczaka myjemy, kroimy na małe kawałki a następnie gotujemy lub grillujemy
liście szpinaku po umyciu wrzycamy do miski podobnie jak pokrojony ser mozzarella
po umyciu, pomidorki kroimy na pół i dorzucamy do szpinaku
gotowe kawałki mięsa dodajemy do warzyw
w tym samy czasie prażymy słonecznik (na patelni należy rozgrzać oliwę z oliwek z dodatkiem soku z cytryny oraz przyprawami np. papryką i pieprzem cayenne)
Marnowanie i wyrzucanie jedzenia to moja największa bolączka. Często kupuję zbyt dużo jedzenia, którego nie jestem w stanie sama wykorzystać i dlatego ze względu na termin ważności, ląduje ono w koszu na śmieci. Robienie zakupów na nadchodzący tydzień kompletnie się u mnie nie sprawdza. Obecnie, po otwarciu mojej lodówki jedynymi pewnymi artykułami są jajka oraz mleko, ale przynajmniej żyję w poczuciu, że nie marnuję ani jedzenia ani pieniędzy.
Przed weekendowym wyjazdem, oprócz wspomnianych wcześniej jajek w mojej lodówce pozostała resztka rukoli, kiełków oraz kilka plasterków żółtego sera, postanowiłam więc, że nudne jajko sadzone, które miałam w planie zjeść na obiad, doprawię nieco zieleniną.
na patelnię wlałam kilka kropli oliwy z dodatkiem bazylii
rozbiłam dwa jajka
dodałam rukolę i kiełki
dodatkowo dla smaku na jajko pokroiłam kilka kawałków suszonych pomidorów
do jajek dodałam warzywa na patelnię oraz kefir do picia
Kiełki znane i stosowane jako żywność i lek były już w Starożytnych Chinach. Na Zachodzie uznane zostały stosunkowo niedawno, jednak szybko zdobywają sobie popularność – szczególnie wśród wegetarian.
W kiełkujących nasionach uaktywniane są enzymy, dzięki którym w młodych kiełkach powstają duże ilości witamin. Wielkocząsteczkowe substancje zapasowe (białka, węglowodany i tłuszcze) skumulowane w nasionach są podczas procesu kiełkowania rozkładane na związki proste, łatwo przyswajalne przez organizm człowieka. Enzymy biorące udział w rozkładaniu tych substancji ułatwiają również trawienie pokarmów jedzonych z dodatkiem kiełków.
Kiełki nasion są doskonałym źródłem mikroelementów, soli mineralnych oraz innych składników odżywczych. Są również mniej kaloryczne od samych nasion i produktów z nich wytwarzanych.
Świeże kiełki obfitują w wartościowe białka i kwasy tłuszczowe omega-3, są także bogate w błonnik. Regularne ich spożywanie przeciwdziała wielu poważnym schorzeniom, wzmacnia system odpornościowy, uzupełnia niedobory witamin i składników mineralnych, a także działa przeciwnowotworowo.
Niektóre kiełki są naprawdę cenne. Odkryto np., że kiełki brokuła zawierają likwidujące wolne rodniki sulforafany stosowane w profilaktyce nowotworów. Zawartość tej cennej substancji w kiełkujących nasionach jest nawet 20-30 razy większa niż w dojrzałej roślinie.
Z kolei o lucernie powinni pamiętać wegetarianie. Roślinę tę Arabowie nazwali Alf-al-fa (ojciec wszelkiego pożywienia). Jej kiełki są fantastycznym źródłem żelaza i łatwo przyswajalnego białka. Ciekawostką jest, że starożytni arabscy wojownicy nie tylko karmili swoje konie lucerną, lecz jedli ją sami, co pozwalało im sprostać trudom morderczych wypraw.
Niezwykle zdrową zieloną pigułką są kiełki soczewicy zawierające kwas foliowy o działaniu krwiotwórczym. Podobnie jak kiełki lucerny mogą jeść je osoby, które nie tolerują preparatów żelaza. To także dobry naturalny dodatek diety dla kobiet w ciąży – kwas foliowy niezbędny jest w procesach kształtowania systemu nerwowego przyszłego dziecka.
Ciecierzyca w porównaniu z innymi warzywami z grupy bobowatych, takich jak bób czy groch, jest zdecydowanie mniej znana i doceniana. Jest źródłem wielu odżywczych składników i witamin. Zawiera 25% białka o korzystnym składzie aminokwasów, dlatego śmiało może zastępować mięso. Jest również bogata w fosfor, potas, większość witamin z grupy B, żelazo i błonnik. Jej właściwości lecznice znane są od dawna. Stosowana niegdyś jako panaceum na bóle głowy, zapalenia gardła oraz kaszel. Liście ciecierzycy mają właściwości ściągające i wstrzymujące, stąd znajdują zastosowanie jako okłady na zwichnięte kończyny oraz napar pomagający przy problemach trawiennych i niestrawnościach. Potrawy z jej dodatkiem obniżają poziom cholesterolu we krwi, wzmacniają odporność, a także korzystnie wpływają na stan skóry, włosów i paznokci.
Postanowiłam wykorzystać ciecierzycę przygotowując dla siebie sałatkę do pracy mając na uwadze nie tylko jej smak ale także inne wartości. W Egipcie np. cieciorka traktowana była jako afrodyzjak.
Do swojego dania wykorzystałam mix sałat, 1 puszkę ciecierzycy, czerwoną cebulę, suszone pomidory, kiełki (na patelnię) oraz pestki dyni, które wcześniej uprażyłam. Wykonanie sałatki jest niezwykle proste i szybkie a dostarcza wielu wartości odżywczych.
Cześć! Jesteśmy MK team czyli Marek & Klaudia + team. Nasz zespół, konsekwentnie, od 6 lat, organizuje imprezy biegowe, w których udział bierze tysiące osób. Zachęcamy wszystkich, dzieci i dorosłych, do uprawiania sportu w przyjaznej atmosferze i z uśmiechem na ustach. Łączymy pokolenia i łamiemy bariery.
Sprawiamy, że z biegu na bieg, coraz więcej osób pragnie stać się częścią naszych wydarzeń.
Sprawdź naszą drugą stronę www.mkteamevents.pl