zdrowo

U mnie dziś na obiad coś, co bardzo lubię. Mianowicie: mięso+warzywa. Zdrowo i smakowicie. Spróbujcie sami 😉 Porcja zawiera około 300 kalorii.

CO BĘDZIE POTRZEBNE ( 4 PORCJE)

4 PIERSI Z KURCZAKA

2 CEBULKI DYMKI

KASZA GRYCZANA (1 WORECZEK)

SÓL/PIEPRZ

BROKUŁY

CZOSNEK (2 ZĄBKI)

OLIWA Z OLIWEK

Na początek myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym piersi z kurczaka. Następnie odcinamy z nich widoczny tłuszcz. Małym ostrym nożem pośrodku wykonujemy, na każdej z piersi kurczaka, podłużne nacięcie, tak by powstała kieszeń. W garnku gotujemy naszą kaszę gryczaną. Gdy już będzie gotowa, wyjmujemy ją i przesypujemy do miski. Kroimy drobno cebulkę. Wrzucamy ją do miski z kaszą i doprawiamy do smaku. Tak sporządzonym farszem wypełniamy kieszenie w mięsie i delikatnie dociskamy do siebie ich brzegi. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i smażymy na niej nasze przygotowane piersi z kurczaka. W tym czasie zaczynamy gotować brokuły. Wrzucamy je do lekko osolonej wody. Gotujemy je około 3-4 minut na lekkim ogniu. Chcemy by delikatnie zmiękły i zachowały wciąż swoją jędrność. Piękny zielony kolor brokuła utrwalimy, gdy zaraz po wyciągnięciu warzywa z wody opłuczemy go zimną wodą (można również przygotować wodę z dużą ilością kostek lodu i włożyć do niej brokuł po ugotowaniu).

Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy i wrzucamy nasze brokuły. Dodajemy od razu czosnek i delikatnie mieszamy tak by różyczki zachowały swój kształt. Smażymy dalej, nie więcej niż 2 minuty, a na koniec doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i jeśli jest to koniecznie odrobiną soli.

W weekend z reguły mamy wiecej czasu na przygotowanie zdrowego śniadania niż w tygodniu. Po porannym biegu, przygotowałyśmy dla siebie omlet z pomidorkami i grzybami. Nasze śniadanie było zdrowe, smaczne i bardzo pożywne. Jedna porcja to jedynie 141 kalorii.  Zachęcamy do wypróbowania!

CO BĘDZIE POTRZEBNE?

Pomidory kroimy na ćwiartki i wkładamy do rondla. Grzyby płuczemy, osuszamy papierowym rzecznikiem , kroimy i i również wkładamy do garnka.

Do rondla wlewamy bulion oraz doprawiamy do smaku. Doprowadzamy potrawę do wrzenia a następnie przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu około 6 minut, aż nasze składniki zmiękną.
W tym czasie w jednej misce ubijamy żółtka z 8 łyżkami wody a w drugiej białka na sztywną pianę. Następnie przekładamy żółtka do białek. Należy bardzo dokładnie i ostrożnie przekładać żółtka by nie zniszczyć struktury piany.

Gdy już masę białkową mamy gotową, rozgrzewamy patelnię do naleśników i smażymy nasz omlet na 1 łyżeczce oliwy każdy.

Smażymy  go 4-5 minut aż sie zetnie.

I tak, każdy gotowy omlet umieszczamy na talerzu.

Na jedną połowę nakładmy naszą mieszankę grzybowo-pomidorową, na górze kładziemy liście szpinaku i składamy omlet.

Na koniec możemy udekorować go gałązkami świeżego tymianku.

Smacznego !

Mówi się, że jedzą nasze oczy. Coś w tym jest! Najlepszym przykładem tego jest mój dzisiejszy obiad. Narzeczony myślał, że czeka na swój ulubiony kotlet z ziemniakami, no i dostał! Tyle, że zamiast mięsa schabowego w panierce (która generuje ogromne ilości kalorii) upiekłam piersi z kurczaka a panierkę zastąpiłam zdrowymi otrębami. Ziemniaki zaś, zastąpiłam puree kalafiorowym (ugotowany kalafior wystarczy zblendować). Do tego oczywiście porcja warzyw. Polecam! Pysznie i zdrowo.

Klaudia.

O tym, że owoce są zdrowe i pyszne prawdopodobnie nikogo nie muszę przekonywać. O tym, że grapefruit jest zdrowy raczej też nie. Z jego pysznością już jest inaczej.

Osobiście nie mam problemu z jego smakiem. Smakują mi i różowe i żółte owoce. Mogę je jeść bez  dosładzania i obierania z białej powłoki, którą niektórzy oskarżają za smak grapefruita 🙂 W całości lub w formie soku smakuje wyśmienicie i jest wyjątkowo zdrowy.Grapefruit posiada w sobie bardzo dużo witaminy C. Często jest wykorzystywany w przemyśle farmaceutycznym ze względu na liczbę swoich zalet: znakomicie obniża poziom cholesterolu we krwi, w czym pomagają przede wszystkim białe, gorzkawe błonki występujące wokół miąższu (dlatego nie warto obierać z nich grapefruita), w leczeniu cukrzycy powoduje wzrost poziomu produkowanej insuliny a także zmniejsza poziomu glukozy we krwi. Wreszcie, grapefruit to symbol odchudzania ponieważ znakomicie ułatwia spalanie tłuszczów. Przyśpiesza przemianę materii, ułatwia trawienie, oczyszcza organizm a do tego jest mało kaloryczny.

Na dzisiejsze śniadanie postanowiłam przygotować sok z grapefruitów, do tego niezastąpiony jogurt naturalny, do którego wkroiłam kilka kawałaków ananasa, całość posypałam otrębami owsianymi. I gotowe. Polecam!

Klaudia.

Praca w biurze, przed komputerem to idealne miejsce by przytyć. Podjadanie pomiędzy posiłkami, ciasteczko z koleżanką do kawy itp. Zarówno ja, jak i Dominika doświadczamy tego na co dzień. Obie, minimum 8 godzin w ciągu dnia, spędzamy przy biurku.

Podjadanie, chrupanie czegoś słonego, któż z nas się z tym nie zmaga? Trzeba z tym walczyć! Jeśli nie możemy oprzeć się, z pozoru niewielkim posiłkom  pomiędzy pierwszym i drugim śniadaniem, zafundujmy sobie coś smacznego i zdrowego.

Poniżej przedstawiam Wam kilka moich propozycji, z których korzystam nie tylko w pracy ale i w domu. Oprócz owoców i warzyw, bardzo lubię suszone śliwki, morele, daktyle a także orzechy włoskie czy migdały.

A jak Wy radzicie sobie z pokusami? Co lubicie jeść w pracy pomiędzy posiłkami? Podzielcie się z nami.

Klaudia.

Wielu z nas, nie ma czasu na przygotowywanie śniadania, zwłaszcza przed wyjściem do pracy, a jednak ono jest według dietetyków najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Od samego rana pobudza do pracy nasz metabolizm. Dzięki pożywnym składnikom, które dostarczamy do organizmu mamy siłę funkcjonować, myśleć i pracować.

Poniżej przedstawiam przepis na szybkie i proste do przygotowania śniadanie.

Ostatnimi czasy mogłabym codziennie jeść naleśniki i jabłka. Dzisiaj postanowiłam połączyć te dwa smaki inspirując się pewną naleśnikarnią z Korbielowa, polecam wszystkim ten zimowy smak. Wisienką na torcie jest oczywiście cynamon 🙂

CO BĘDZIE POTRZEBNE

2 jajka

1 szklanka mąki

1 szklanka mleka

1/2 szklanki wody mineralnej (najlepiej lekko gazowanej)

można użyć szczypty soli lub cukru

można użyć 1 łyżki oliwy

ja swoje naleśniki przygotowuję na przystosowanej do tego patelni bez użyciu oliwy

jabłka

cynamon

jabłka należy ułożyć na blasze i obsypać cynamonem, następnie piec w piekarniku przez około 20 minut

po wyjęciu z piekarnika, miękki środek jabłka wyłożyć na przygotowanym wcześniej naleśniku

smakuje pycha, polecam.

Klaudia.

Tym razem proponujemy Wam smaczną i pożywną propozycję na obiad – kurczak w chrupiącej zalewie jogurtowej –  jest prosty w przygotowaniu a w połączeniu z sałatką tworzy pyszny, zdrowy a przede wszystkim dietetyczny posiłek.

Porcja to tylko 180 kalorii, zawartość tłuszczu 2 gramy. SMACZNEGO 🙂

Dominika.

CO BĘDZIE POTRZEBNE (4 PORCJE)

2 ząbki czosnku

świeży korzeń imbiru

6 łyżek odtłuszczonego jogurtu naturalnego

1 łyżka przecieru pomidorowego

1 łyżeczka kurkumy mielonej

4 piersi kurczaka, każda o wadze około 125 g

sól, pieprz

4 średnie pomidory

1/4 ogórka

1 mała czerwona cebula

Umyte i osuszone piersi z kurczaka układamy na blasze do pieczenia. W misce mieszamy ze sobą: wyciśnięty czosnek, drobno posiekany imbir, jogurt, przecier pomidorowy, kurkumę oraz przyprawy. Tak przygotowaną zalewę dokładnie pokrywamy kurczaka. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 30 minut, tak by mięso było miękkie również w środku.

W tym czasie przyrządzamy sałatkę. Siekamy pomidory, ogórek i cebulę, następnie przyprawiamy do smaku. Sałatkę schładzamy do czasu podania.

Upieczonego kurczaka odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku i podajemy na gorąco wraz z sałatką.

Wyborny smak, piękny kolor i szlachetne pochodzenie. Duszony, pieczony, wędzony a nawet i surowy – łosoś, sprawdzi się w każdej sytuacji. My dziś polecamy sałatkę z pieczonym łososiem.

Smacznie i zdrowo. A porcja to tylko 260 kalorii:-)

Dominika.

CO BĘDZIE POTRZEBNE? (4 porcje)

łosoś surowy ok 300-350 gram

1/2 ogórka zielonego

kilka oliwek zielonych i czarnych

pomidorki koktajlowe

 1 cebula czerwona

rukola

sałata lodowa

4 papryczki pepperoni

ser feta light

 SOS

2 ząbki drobno posiekanego czosnku

3 łyżki szczypiorku

1 łyżka posiekanego świeżego oregano

1 łyżka octu winnego

4 łyżki oliwy z oliwek light

3 łyżki soku z cytryny

1 łyżeczka musztardy

sól/pieprz

CIEKAWOSTKA…

Spożywcza folia aluminiowa z jednej strony jest błyszcząca, z drugiej matowa. Błyszcząca strona chroni przed ciepłem, podczas gdy matowa je przepuszcza. Jeśli więc chcemy coś upiec to należy zawinąć danie tak, aby matowa strona folii znalazła się na zewnątrz. Jeśli natomiast chcemy zabezpieczyć danie, aby było jeszcze ciepłe po pół godzinie, wtedy, zawijamy je w folię, aby na zewnątrz znalazła się strona błyszcząca.

Na folii kładziemy łososia, obsypujemy solą i pieprzem. Zawijamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na około 20 minut. Gdy łosoś już się pieczę, zaczynamy przygotowywać sos. Do małej miski nalewamy ocet winny, sok z cytryny, oliwę z oliwek. Dodajemy posiekany czosnek, szczypiorek, oregano oraz musztardę. Doprawiamy do smaku. I tak gotowy sos wsadzamy na 15 min do lodówki.

W dużej misce przygotowujemy sałątkę. Kroimy w kostkę cebulę, ogórek, ćwiarki pomidorków koktajlowych. Dodajemy sałatę oraz rukolę. Do sałatki dodajemy również parę oliwek, pokrojone papryczki peperoni. Na koniec kawałki sera feta. Wyciągamy sos i dodajemy do naszej sałatki. Wszytstko mieszamy.

Wykładamy na talerz sałatkę a na nią upieczonego łososia.

Smacznego 🙂

Gotowanie nie musi być niemiłym, domowym obowiązkiem. Dla nas to nie tylko przyjemność, ale także wspaniała okazja do spędzenia miłego, babskiego wieczoru przy lampce wina 🙂

kilkanaście minut później 🙂

Niskokaloryczne desery – nigdy o nich nie słyszałaś? A może nie wierzysz, że nie zaszkodzą twojej figurze? Sądzisz, że to, co niskokaloryczne, jest niesmaczne? Jeśli tak to bardzo się mylisz. Dowodem na to jest nasz przepis na deser Pawłowej.

Porcja to tylko 100 kalorii, zawartość tłuszczu 0,2 grama a przy tym duuużo przyjemności… z jedzenia 🙂

Dominika.

CO BĘDZIE POTRZEBNE? (4 PORCJE)

2 białka dużych jajek

1 łyżeczka mąki kukurydzianej

1 łyżeczka octu winnego z czerwonego wina

3 łyżki cukru brązowego

2 łyżki galaretki o smaku owoców leśnych

2 łyżki soku pomarańczowego niesłodzonego

150 ml jogurtu naturalnego 0% tłuszczu

175 g malin (świeżych lub mrożonych)

W dużej misce ubijamy białka na sztywną pianę. Mieszamy z mąką i octem z czerwonego wina. Wciąż ubijając, stopniowo, po 1 łyżce, dodajemy cukier, aż masa stanie się gęsta i sztywna. Następnie dzielimy ją na 4 części i przekładamy na blachę, wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia, zachowując duże odstępy. Każdą rozsmarowujemy w kształcie koła o średnicy około 10 cm. Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni a nasze bezy pieczemy 40-45 minut aż się lekko zrumienią i staną się chrupiące.

Podczas gdy bezy będą się piekły, do małego garnuszka wkładamy galaretkę z owoców leśnych, dolewamy soku i ciągle mieszając, podgrzewamy do rozpuszczenia. Następnie odstawiamy do ostygnięcia.

Delikatnie przekładamy nasze bezowe kręgi z blachy na talerzyki. Na każdą beże nakładamy nieco jogurtu naturalnego oraz malin. Wierzch polewamy sosem z galaretki i soku. I gotowe.