Tradycyjnie zorganizujemy biegi dla dzieci na kilku dystansach, biegi na dystansie 5 i 10 km oraz nordic walking na dystansie 5 km. Aby się zapisać wypełnij odpowiedni formularz, który znajduje się na naszej stronie.
odchudzanie
VI SIEMIANOWICKI BIEG ŚWIETLIKÓW
10 DNI Z PORANNYM CARDIO – PODEJMIESZ WYZWANIE?
sport w wielkim mieście oraz Sebastian Stelmach – Trener Osobisty – znowu łączą siły. Tym razem, chcąc Was zmobilizować do aktywności fizycznej stawiamy przed Wami wyzwanie. Minimum 30 minut max 45 minut z porannym cardio. Przed pracą, szkołą, kursem, czymkolwiek, co powoduje, że na kilka godzin musicie wyjść z domu. Zanim to zrobicie, zaliczcie cardio – rower, bieganie, skakanka, szybki marsz, stepper, orbitrek, twister – możliwości jest mnóstwo. Liczymy na Waszą kreatywność i rzetelność. My obiecujemy podjąć się wyzwania i je zrealizować. Codziennie będziemy wrzucać swoje zdjęcia z porannych ćwiczeń wraz ze zdjęciem zegarka (godziną ćwiczeń). Liczymy, że Wy zrobicie to samo. Fajnie ogląda się swoje zdjęcia PRZED i PO – zaufajcie nam 🙂
Koniecznie się zważcie oraz zmierzcie Wasze obwody, efekty mogą Was zaskoczyć! Zdrowa dieta oczywiście mile widziana. Zaczynamy od soboty żeby było Wam łatwiej.
Warunek konieczny – TRENUJEMY NA CZCZO, przed śniadaniem! W tej porze dnia aeroby są bardzo skutecznym sposobem na pozbycie się zbędnej tkanki tłuszczowej, a dodatkowo otrzymujemy sporą dawkę endorfin na resztę dnia 🙂
Po 10 dniach czekać będzie kolejne wyzwanie.
Kto się podejmuje? Zapisz się na facebooku –WYZWANIE PIERWSZE – 10 dni z porannym cardio (przed śniadaniem)
DIETETYCZNE CIASTO FASOLOWE
Życie na diecie nie jest łatwe. Trzeba z wszystkiego rezygnować, nie można jeść słodyczy ani ciast. Serrio? Ja jem wszystko, no dobra…. prawie 🙂 Oto dowód.
Wczoraj, w ramach niesłabnącego natchnienia kulinarnego, przygotowałam ciasto z widocznych na zdjęciu składników.
Dla jasności, aby przygotować fasolowe ciasto potrzebujemy:
– puszkę białej fasoli
– jedno jajko i 1 białko
– dwa banany
– 100g cukinii
– dwie łyżki mąki owsianej i 3 łyżki mąki orzechowej (z braku mąki użyłam zblendowanych orzeszków ziemnych)
Fasolę, banany, jajko i białko miksujemy aż do uzyskania jednolitej masy. Następnie dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. Na koniec wrzucamy pokrojoną w drobną kosteczkę cukinię i także mieszamy. Powstałą masę umieszczamy w formie na ciasto. Ja użyłam keksówki, którą wyłożyłam papierem do pieczenia.
Piekarnik należy nagrzać do temperatury 180 stopni i piec przez 60 min.
Po ostygnięciu można wcinać 🙂
Moje ciasto oblane jest czekoladą, którą zrobiłam z czterech zmiksowanych żółtek i 1 łyżki ciemnego kakao. Posypka to amarantus Dobra Kaloria.
Smacznego 🙂
KFD.PL MOJE ŹRÓDŁO WIEDZY I BIAŁKA…..
Łatwo się mówi – pokochaj siebie. Zaakceptuj. Zapomnij o kompleksach. Kompleksy są tylko w Twojej głowie. Każdy to zna. Każdy niby siebie akceptuje, niby się sobie podoba, ale zawsze z czymś walczy. Oponka na brzuchu, za duże uda, za duża pupa, za płaska itp. itd.
Skąd to znam? Z autopsji. Są dni, że patrząc w lustro myślę sobie – nie jest źle. Są jednak też takie kiedy lustra mogłyby nie istnieć. Też tak macie? No właśnie.
Z moją motywacją bywa różnie. Czasem mogę przez miesiąc wstawać o 5 rano i przed pracą kręcić na rowerze spinngowym, aż pot leje się strumieniami. Mam też tak, że kupuję Colę, chipsy i gram w The Sims wieczorem, łudząc się,że na pewno nie pójdzie w boczki 🙂
Ostatnio jednak poszłam po rozum do głowy. Nie ukrywam, że choroba Marka bardzo wiele mi uświadomiła.
JEDZENIE MOŻE ZNACZĄCO WPŁYNĄĆ NA NASZE ZDROWIE, SAMOPOCZUCIE A NAWET ŻYCIE.
To jest fakt i każdy, kto chce się cieszyć dobrym zdrowiem musi to sobie raz na zawsze uświadomić i wbić do głowy. Jedzenie byle czego, byle gdzie i byle jak nie tylko może wpłynąć na wzrost naszej wagi. Przede wszystkim, może przyczynić się do powstania problemów z układem pokarmowym.
Przeglądając internet jestem pełna podziwu ile powstało stron internetowych czy blogów o charakterze sportowo – „dietowym”. Coraz więcej osób świadomie podchodzi do swojego menu i aktywności fizycznej. Co ciekawe, nie tylko mężczyźni rzetelnie podchodzą do swoich postanowień. Kobiety gonią panów nie tylko formą, siłą ale także wiedzą na temat zdrowego odżywiania i suplementacji.
Osobiście nigdy nie stosowałam i chyba nie będę stosować innych suplementów diety niż białko. Przekonał mnie do niego trener, z którym przez dwa miesiące walczyłam na siłowni i jestem mu wierna do dziś. Stosuję je po treningu jako napój, kiedy nie mam czasu zjeść kolacji, zamiast mąki do omletów, w formie lodów i deserów.
Jakiś czas temu trafiłam na stronę KFD.PL
Stronę znam jako forum dla osób zainteresowanych zdrowym trybem życia. Dzienniki, leksykony, przepisy, możliwość wymiany doświadczeń z użytkownikami starszymi stażem, specjalne dzienniki treningowe dla kobiet. Spora dawka motywacji. Możliwość przeglądania zdjęć „przed i po”, które dla mnie stanowią prawdziwe źródło inspiracji i mobilizacji to tylko część oferty jaką daje strona www.kfd.pl
Dla mnie niespodzianką był fakt, że KFD to także suplementy diety. Zamówiłam dla siebie deser białkowy oraz samo białko na próbę. Ilość smaków do wyboru zadziwiła. Trudno było się zdecydować i najchętniej kupiłabym wszystkie, jednak wybrałam w moim odczuciu, te najbardziej optymalne i pasujące do mojego menu 🙂
Od ostatniego „weselnego” wpisu nic się nie zmieniło. Trzymam się diety, staram się obniżyć wagę i centymetry w obwodach, ale przede wszystkim pracuję nad swoją kondycją. Wiem, że samo cardio roboty nie załatwi i żeby szybko chodzić na kijach muszę ćwiczyć także kręgosłup i mięśnie brzucha, dlatego studiuję kompendium wiedzy i staram się wprowadzać trening siłowy na poszczególne części ciała. Korzystam z gotowych programów.
Pamiętam też niektóre zestawy, z czasów gdy trenowałam z trenerem na siłowni. W przypadku Nordic Walking, ważny jest nie tylko trening pleców czy brzucha ale także mięśni naramiennych, tricepsa czy przedramion.
Mimo wszystko the one and only pozostaje dla mnie rower 🙂
Podsumowując – chciałam Wam polecić stronę www.kfd.pl – korzystając z niej nie tylko dowiecie się czegoś ciekawego. Wiedza użytkowników bardzo często poparta jest wieloletnim doświadczeniem z zakresu dietetyki, suplementacji i treningu. Możecie także zakupić wszelką, interesującą Was suplementację – TUTAJ 🙂
PS. zamówiona przeze mnie przesyłka o godzinie 14:00 przyszła już na drugi dzień.
NIE SAMYM SPORTEM CZŁOWIEK ŻYJE….
Przez ostatnie kilka tygodni w mojej głowie kłębiła się jedna myśl. WESELE!
Kombinowałam ze wszystkim. Ze strojem. Z jedzeniem. Z aktywnością fizyczną.
Nie ma co ukrywać. Ostatnio pozwalałam sobie na wiele. Zwłaszcza na lody, które uwielbiam i mogłabym jeść codziennie. Z paniką stwierdziłam, że przytyłam. Zdjęcia z zawodów nie pozostawiały złudzeń. Postanowiłam dłużej nie czekać. Zbliżający się termin wesela, na które dostaliśmy zaproszenie działał mobilizująco.
Kompletnie wyeliminowałam z menu słodycze, chleb pod każdą postacią, ryż, kasze, moje ukochane makarony. Biedna Fiona praktycznie codziennie wyprowadzana była na 5cio kilometrowy spacer a ja budziłam się o 5 rano by wskakiwać na mój rowerek spinnigowy. Wieczorami kręciłam prawie dwu kilogramowym hula hopem.
Wprawdzie tłumaczyłam sobie, że chodzi o wesele i komfortowe samopoczucie jednak beztroski czas, który ostatnio u mnie zapanował spowodował, że jedzeniowo i aktywnie kompletnie sobie odpuściłam. Pomimo, iż prawie zawsze jem zdrowo, ilość pochłanianych kalorii znacznie przewyższała te, które spalałam.
W każdym razie 18 lipca na wadze zobaczyłam 57 kg, czyli schudłam 4 kg. Zawsze mi się wydawało, że 4 kg to nic, że praktycznie nie widać różnicy. Zdjęcia, które robiłam sobie w tym czasie, na mnie, robią wrażenie i dodają poweru do dalszej walki. Może i was zmobilizują?
ps. nigdy nie wiadomo kiedy dostaniecie zaproszenie na wesele.
ps2. na weselu nie tknęłam tortu, ciasta, klusek ani alkoholu za to pochłonęłam masakryczne ilości borówek, melona, ananasa i kiwi. Mięsa też zjadłam sporo 🙂
z wagą startową – 61 kg
61 kg vs 58 kg
57 kg
Pierwszy doradca – Mama 😉
Udało się, spódnica ma rozmiar S i nawet nie musiałam wciągać brzucha przez całe wesele 🙂
PLACKI BANANOWE
Uwielbiam weekendy nie tylko dlatego, że teoretycznie mogę sobie trochę dłużej pospać. W soboty i niedziele staram się aby moje śniadania były ciepłe.
Bardzo lubię naleśniki. Na słodko. Z warzywami.Z owocami. Wszystkie. Podobnie mam z placuszkami.
Tym razem postanowiłam przygotować placki bananowe.
CO BĘDZIE POTRZEBNE?
80 g mąki – ja użyłam orkiszowej
80 g jogurtu naturalnego
2 jajka
3 banany
1 łyżki oleju lnianego
wszystkie składniki blendujemy i układamy masę na patelni. Gotowe. Smacznego.
POSTANOWIENIA NOWOROCZNE? TYLKO NIE PRZESADZAJCIE!
Styczeń. Początek roku. Wszyscy się mobilizujemy. Schudnę. Zacznę biegać. Nauczę się obcego języka. Zmienię pracę, itp. itd.
Któż z nas tego nie zna? Któż z nas nie ma noworocznych postanowień? Sama je mam i nawet wdrażam w życie. Mam nadzieję, że starczy mi wytrwałości by założone cele zrealizować do końca. Bo tylko wtedy postanowienia mają sens. Jeśli wiemy, że nie wytrwamy to lepiej zmniejszyć listę do jednego, dwóch założeń. Wtedy na pewno będzie łatwiej z realizacją.
Z moich obserwacji wynika, że jednak większość rozpoczyna rok podobnym postanowieniem: SCHUDNĘ. W ramach poprawy humoru, obejrzycie sobie to co poniżej.
I pamiętajcie: NIE MA LUDZI BRZYDKICH, SĄ TYLKO BIEDNI.
TRENING FUNKCJONALNY Z KASIĄ WYSOCKĄ
KASIA WYSOCKA: wykładowca Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu w Katedrze Gimnastyki i Lekkoatletyki. Absolwentka studiów podyplomowych MBA na SGH w Warszawie i Studiów Podyplomowych „Żywność, Żywienie a Zdrowie” Instytutu Żywienia i Żywności w Warszawie. W branży fitness od 1999 roku. Instruktor fitness z międzynarodowymi kwalifikacjami, instruktor tańca sportowego, instruktor ćwiczen siłowych i kulturystyki, trener personalny, instruktor Schwinn Cycling Gold Level.
Pod koniec kwietnia otrzymałam przedpremierowo oficjalną kopię płyty DVD z treningiem funkcjonalnym Kasi Wysockiej, który wyszedł w ramach serii CHIC i jest dostępny od maja na naszym rynku (można go zamówić na stronie Mayfly).
Dlaczego trening funkcjonalny z Kasią Wysocką?
1. Trening angażuje całe ciało a nie tylko wybrane grupy mięśniowe
2. Stopniujesz trudność każdego ćwiczenia aby łatwiej było Ci dobrać wersję idealną dla Ciebie
3. Spala tkankę tłuszczową – rzeźbi piękne ciało!
4. Pracujesz interwałowo – dzięki czemu posnosisz metabolizm na wyższy poziom i nawet po treningu nadal spalasz kalorie!
5. Pracujesz funkcjonalnie i stabilizujesz kręgosłup w każdym ćwiczeniu, dajesz Twojemu ciału wsparcie w codziennych czynnościach!
6. Wykonujesz ćwiczenia sprzyjające stabilizacji wszystkich stawów i elementy treningu powięziowego – dla wszechstronnego zdrowia i rewelacyjnego wyglądu twojego ciała!
Co zawiera program?
• I stopień – podstawowy, wprowadzający – od niego zacznij
• gdy poczujesz się mocniejsza – przejdź do II stopnia
• najbardziej intensywny jest trening metaboliczny – a trwa tylko 20 minut! Zastosuj go również w dni kiedy nie masz czasu na pełny trening.
• Na dni kiedy masz ochotę tylko na relaks – zrób tylko relaksację, zrelaksuj ciało i umysł, nabierz energii!
Zapraszam przy okazji na oficjalną stronę CHIC oraz Facebook wydawnictwa, gdzie znajdziecie sporą dawkę ćwiczeń, motywacji i konkursów.