SPORT W WIELKIM MIEŚCIE
SPORTOWO

DESZCZ? DLA NIGHT RUNNERS TO NIE PROBLEM

Pogoda nas nie rozpieszcza. Początek czerwca to nieustanne deszcze i burze. Kolory dookoła też mało letnie. Króluje szarość.

Pomimo ciężkiego i długiego dnia w pracy oraz absolutnie niezachęcającej pogody za oknem, zmobilizowałam się do włożenia butów do biegania. Poniedziałek, godzina 20:30 to dla mnie stały punkt tygodnia. Po frekwencji wnioskuję, że nie tylko ja tak mam. Po prostu muszę pojawić się w parku na wieczornym bieganiu w grupie. Kto nie biegał w ulewnym deszczu i w przemokniętych butach, koniecznie musi spróbować, bo to jest nawet całkiem przyjemne. Tylko następnym razem nie mogę zapomnieć spakować ręcznika!

Klaudia.

nr

nr2

nr3

Komentarze (0)

    Dodaj komentarz