SPORT W WIELKIM MIEŚCIE
SPORTOWO

DLACZEGO DO PRACY WARTO JEŹDZIĆ ROWEREM?

Jazda rowerem do pracy staje się coraz popularniejsza. Ta alternatywa dla samochodów oraz komunikacji miejskiej jest coraz częściej rozważana, szczególnie przez osoby aktywne. Również zachęcam. Na podstawie własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest po prostu fajna. Choć nastręcza pewnych problemów. Warto im się przyjrzeć. A potem oczywiście wsiąść na rower.

rower na ulicy

Jednym z nich jest odległość jaka dzieli nas od miejsca pracy. Jak jest to sporo ponad dwadzieścia kilometrów to nasza podróż może się zanadto wydłużyć. Choć spotkałem i zapaleńca, któremu nie przeszkadzało pokonywanie 30 kilometrów z Bierunia do Katowic. W drugą stronę oczywiście też to działa. Jeśli do pracy mamy zaledwie kilometr to przecież spokojnie można się przejść pieszo. Ale bardzo często jest to jednak kilka czy nawet kilkanaście kilometrów w jedną stronę. A to idealny dystans by pokonywać go na dwóch kółkach. Coraz istotniejszym elementem staje się czas. Na codziennie dojazdy przeznaczamy go całkiem sporo. Trudno wybrać najszybszy środek transportu w mieście. Zależy to od stopnia zakorkowania okolicy, przebiegu optymalnych dróg czy linii autobusowych. Czasem najszybciej do pracy dojedziemy właśnie rowerem. Częściej jednak szybciej jest samochodem, a najwięcej czasu poświęcimy na dojazdy komunikacją miejską. Ale to wszystko przy założeniu, że czas przeznaczony na dojazdy traktujemy jako czas zmarnowany. Natomiast jeżdżąc rowerem dbamy o swoją kondycję fizyczną. A czas poświęcony własnemu ciału zdecydowanie nie jest czasem straconym. Niestety nasze miasta nie są dostosowane do jazdy rowerem. Co prawda dookoła powstaje coraz więcej dróg rowerowych czy tzw. ciągów pieszo-rowerowych. Czasem powstają nawet tak wymyślne rozwiązania jak kontrapasy pozwalające na jazdę rowerem pod prąd czy śluzy rowerowe, które ułatwiają rowerzystom poruszanie się na skrzyżowaniach.

rowery na ulicy

Jednak w rzeczywistości wiele z tych stworzonych specjalnie dla rowerzystów rozwiązań pozostawia wiele do życzenia. Nie możemy mówić o kompleksowym systemie umożliwiającym komfortowe poruszanie się po mieście. Zdecydowanie nie. To oczywiście może być dobra wymówka. Ale dla chcącego nic trudnego. Warto spokojnie przyjrzeć się drodze do pracy. Ta, którą pokonujemy samochodem czy wskaże nam nawigacja niekoniecznie jest optymalna. Możemy odnaleźć wygodne boczne drogi o mniejszym natężeniu ruchu. Warto rozejrzeć się za skrótami przez alejki parkowe, leśne ścieżki, tunelami czy gdzieś pomiędzy domami. Dobrze wcześniej przejechać taką drogę, dokładnie jej się przyjrzeć i oszacować czas jaki zajmie nam jej pokonanie. Jak już dojedziemy do miejsca pracy to trzeba się zastanowić co zrobić z naszym jednośladem. Bezpieczne parkowanie to niestety może być problem. Warto posiadać dobrej jakości zapięcie rowerowe. Zamiast zwykłych, najtańszych linek polecam te w kształcie litery U. Choć i one nie dają stuprocentowej gwarancji, że nasz jednoślad zastaniemy po powrocie na miejscu. Najlepszym pomysłem jest znalezienie miejsca gdzie nasz rower będzie można bezpiecznie przechowywać. Duże zakłady pracy jak kopalnie, elektrownie posiadają specjalnie zadaszone parkingi rowerowe. W nowoczesnych biurowcach coraz częściej znajduje się miejsce dla stojaków rowerowych na parkingach podziemnych. Gdy nie mamy takiego miejsca warto pogadać ze swoim czy administratorem budynku.

stojaki

Kolejną kwestią może być strój po jeździe rowerem do pracy. Nasze obowiązki czy dress code mogą wymagać oficjalnego, eleganckiego stroju, w którym na rowerze może niekonieczne być niewygodnie. Acz w Amsterdamie panowie w garniturach czy panie w sukienkach pędzący na rowerach do pracy nie są niczym nadzwyczajnym. A w pracy też zawsze można się przebrać. Można większość ubrań wozić codziennie ze sobą, a na przykład również zostawić na stałe przy biurku marynarkę czy buty na zmianę. Jeździć możemy na każdym rowerze. Ale warto również rower do takiej jazdy przygotować.

p79fkq_img_4219źródło zdjęcia

Jest kilka elementów, na które warto zwrócić uwagę. Szczególnie przydatne mogą być błotniki. Lepiej zabezpieczają od deszczu od specjalnych ubrań. Choć peleryna oczywiście też jest przydatna. Dobrze mieć także bagażnik i sakwy czy kosz na kierownicę. Dobrze wozić ze sobą odzież na zmianę, zapięcie, narzędzia w razie awarii, choćby do wymiany dętki. Ciekawym rozwiązaniem jest posiadanie dwóch rowerów. Jednego do jazdy rekreacyjnej i sportowej. I drugiego właśnie do jazdy po mieście. Nie tylko do pracy. Także na przykład do sklepu po bułki, na basen. Jadąc na rowerze bardziej odczuwamy wpływ warunków atmosferycznych. Jest miło pedałować gdy cieplutko na dworze. Ale nie zawsze świeci słoneczko. Gdy za oknem pogoda nie sprzyja wcale nie trzeba rezygnować z jazdy na rowerze.

56681

źródło zdjęcia

Przy dzisiejszej mnogości odzieży technicznej można się ubrać stosownie do każdej temperatury. Jak jest naprawdę zimno bardzo sobie chwalę grubszą bieliznę termoaktywną. W czasie deszczu ratują nas są wspomniane wyżej błotniki i jakaś pelerynka rowerowa. Chyba, że to prawdziwe oberwanie chmury wtedy zmokniemy na pewno. Natomiast jazda zimą jest już naprawdę dla wytrwałych. Przydaje się druga para rękawiczek oraz skarpet. No i trzeba pamiętać, że choć drogi mamy większość czasu ładne i czarne, to na naszych rowerach będzie zalegać ta cała warstwa soli i piasku dość boleśnie skracając żywotność osprzętu. Generalnie korzyści są liczne i w zasadzie powszechne znane. Odchodzą nam koszty paliwa i biletów. Nie trujemy spalinami naszych miast, nie tracimy czasu na szukanie miejsca parkingowego. Jesteśmy zdrowsi, zapewniamy sobie regularnie dawkę ruchu. I chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jeden rzadziej wymieniany aspekt. Jazda rowerem do pracy jest po prostu fajna. Miło się wyprzedza samochody stojące w korku. Nie jesteśmy w niczym zamknięci, odczuwamy ten wiatr we włosach, słyszymy śpiew ptaków. Nawet czasem nieznacznie wydłużenie trasy, aby przejechać się po parku może być przyjemne.

tekst: Marcin Brol

IMG_3346

sielsko anielsko

Komentarze (2)

  1. Marek - Odpowiedz

    06/01/2014 at 12:50

    Gdyby tylko kierowcy byli bardziej wyrozumiali… Marzenia. Znakomity blog, bardzo wysoki poziom. Mam nadzieję, że nie będziesz mieć nic przeciwko dodaniu Cię do tworzonej przeze mnie listy najlepszych polskich blogów o zdrowym stylu życia: http://ozdrowymstylublogi.blogspot.com/. Trzymaj się, Marek.

    • Klaudia - Odpowiedz

      06/01/2014 at 19:06

      będzie mi bardzo miło. pozdrawiam i zapraszam częściej.

Dodaj komentarz