Parę tygodni temu miałam przyjemność jeść niedzielne śniadanie w krakowskim bistro o nazwie Charlotte.
Śniadanie tak bardzo przypadło mi do gustu, że postanowiłam zrobić swoją wersję.
Wprawdzie śniadanie nie należy do dietetycznych oraz mało kalorycznych, ale zapewniam Was, że minimalne odstępstwa, jakie w tym wypadku zastosowałam (białe pieczywo + żółty ser mierzwiowy) nie powinno rażąco wpłynąć na dietę. Inny argument, który w moim przypadku zawsze wygrywa z dietą jest taki, że rzadko kiedy mam czas na spędzanie kilkunastu (nie mówiąc już o kilkudziesięciu) minut w kuchni. Śniadania na ciepło serwuję sobie zazwyczaj w niedzielę.
CO BĘDZIE POTRZEBNE?
2 kromki chleba
rukola
2 jajka
kilka plasterków sera mierzwiowego GOUDA
Chleb wkładam do opiekacza na 2 minuty, następnie obsypuję rukolą. W tym czasie na patelni do robienia naleśników przygotowuję jajka sadzone bez użycia tłuszczu. Na jajka kładę kilka plasterków żółtego sera.
Gotowe jajka sadzone należy położyć na chlebie i ponownie obsypać rukolą. I gotowe. Smacznego!
Klaudia.