W dzisiejszych czasach nie wiadomo co jeść by być zdrowym i pozbyć się dolegliwości, albo raczej nie ściągnąć ich na siebie. Z każdej strony bombardowani jesteśmy informacjami, nierzadko sprzecznymi, na temat jedzenia i zdrowej diety.
Czasem mówią nam, że powinniśmy jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach, że powinniśmy ograniczać tłuszcze, cukry, węglowodany, kawę, gazowane napoje itp. Duże sklepy (czasem także, wydawałoby się uczciwe piekarnie) do rzekomo zdrowego pieczywa dodają karmel aby nadać wypiekowi brunatny kolor i tym samym, ze zwykłej bułki pszennej zrobić bułkę fitness, o 75 groszy droższą od kajzerki.
Co chwilę nachodzi mnie ochota na własne robienie chleba ale przyznaję, cierpliwość nie jest moją najlepszą stroną, dlatego pilnowanie zakwasu nie bardzo mnie zachęca.
Podczas dwóch dni spędzonych z fit cateringiem Zdrowa Dieta natchnęłam się na chleb czystoziarnisty, który serwowano mi podczas śniadań. Google szybko poinformował mnie, że mieszkanka do sporządzenia takiego wypieku jest dostępna w sklepach Biedronka. Po pracy udałam się do jednego z nich i kupiłam wszystkie jakie były czyli 4 🙂 Jedna mieszanka to koszt 4,99, a oprócz ziaren do wypieku producent zamieścił drewnianą foremkę, w której chleb należy piec. Z własnych produktów wystarczy dodać jedynie miód, olej, wodę i sól. Na opakowaniu napisano także by dodać 50g np. suszonych owoców ale ponieważ nie doczytałam tego w sklepie, a w domu nic nie znalazłam, zaryzykowałam i nie dosypywałam nic od siebie.