ślizgawka

POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI CZYLI IDZIEMY NA ŚLIZGAWKĘ

Najstarsze znalezione łyżwy mają ok. 5 tys. lat, były zbudowane ze zwierzęcych kości, przywiązywane rzemieniami do butów. Na szczęście, tamte czasy dawno minęły i dzisiaj mamy do wyboru różnego rodzaju łyżwy, które dobieramy w zależności od stylu jazdy.

Moje dzieciństwo oraz Spodek kojarzy mi się z ogromnymi, niedzielnymi kolejkami na lodowisko. Praktycznie co niedzielę, zaraz po obiedzie wraz z wszystkimi dziećmi z osiedla, wsiadaliśmy w tramwaj i pędziliśmy na ślizgawkę. Tamte czasy bezpowrotnie minęły, tak jak moja pasja jazdy na łyżwach.

Myślę, że jeśli powiem, że nie miałam łyżew na nogach od ok. 15 lat, to nie przesadzę.

Bałam się dzisiejszego dnia, jednak wyszłam z założenia, że jazda na łyżwach jest jak jazda na rowerze – tego się nie zapomina. Nie pomyliłam się. Pierwsze okrążenie było bardzo ostrożne, każde następne już tylko lepsze.

Dzisiejsze popołudnie spędziłam na lodowisku w Tychach wraz z Anią z MAMANDI i jej synkiem Filipem. Wszystkim mieszkańcom miasta Tychy i okolic polecam serdecznie to miejsce. Godzina ślizgania to tylko 7 zł, wypożyczenie łyżew (niezbędny jest dokument np. dowód osobisty) to 6 zł. Warto również dodać, że podczas godzinnej jazdy po lodzie spalamy od 300 do 800 kalorii. Oprócz tego, łyżwiarstwo ma wiele innych korzyści dla naszego ciała i  wpływa na nie podobnie jak aerobik czy bieganie. Podczas jazdy na łyżwach bardzo intensywnie pracują przede wszystkim mięśnie nóg, które odpowiadają za poruszanie się po lodzie. Jednak korzyści z tej aktywności odnoszą praktycznie wszystkie partie ciała.

To co? Kiedy wybieracie się na ślizgawkę? 🙂

Klaudia.

łyżwy

ja ania i pipo ja i pipo 2 ja i pipo ludzie pipo leży puchar