val di sole

VAL DI SOLE – CZYLI BIAŁE SZALEŃSTWO

Wyjechać na snowboardowe szaleństwo w Polskę czy za granicę? Długo zastanawiałam się nad podjęciem tej decyzji, zwłaszcza że na snowboardzie jeżdżę dopiero drugi sezon. Jednak za namową mojego męża oraz znajomych postanowiliśmy pojechać na tygodniowe ferie do Włoch. I jak się okazało był to w 100% trafiony wybór! Wybraliśmy się do słynnej Doliny Słońca czyli Val di Sole w zachodniej części Trydentu. Panują tam wyjątkowe warunki klimatyczne, a nazwa doliny wcale nie jest przypadkowa. W biurze podróży zapewniali nas, że w sezonie zimowym na 10 dni przypada aż 8 dni słonecznych. I tak w rzeczywistości było!

My zakupiliśmy karnet Superskiarena Adamello Brenta. Upoważnia od do jazdy na trasach, które dają łącznie imponującą ilość blisko 300 km tras.W Val di Sole wszystko kręci się dookoła sportu. W czasie, w którym nie jeździ się na nartach można uprawiać ski-alpinizm czy narciarstwo biegowe. Jednym słowem było zjawiskowo! Piękna pogoda, pyszne jedzenie i świetne warunki do zjazdów dla osób bardzo dobrze jeżdżących jak również takich jak ja czyli początkujących.

Poniżej dużo zdjęć z mojego wyjazdu oraz mapka pokazująca ilość tras.

A Wy jak uważacie, na białe szaleństwo wolicie wybrać się w Polskę czy za granicę?

Pozdrawiam. Dominika